Wyjazdy ministranckie to przede wszystkim czas wspólnej integracji i wiązania nowych znajomości. Warto również podkreślić, że jest to inna forma formacji ministranckiej niż rekolekcje. Podczas rekolekcji głównie przebywaliśmy w ośrodku, a czas spędzaliśmy na modlitwie i zdobywaniu nowych umiejętności i doświadczeń. Nasz wyjazd ministrancki opierał się gównie na wycieczkach turystycznych w różne ciekawe miejsca. Odwiedziliśmy m.in. pustynię błędowską, muzeum zabawek, słodyczy oraz minerałów, stadion Korony Kielce, park Miniatur Sabatrajno, sanktuarium na św. Krzyżu, Sandomierz, a także Centrum Nauki. Każdy dzień był przepełniony atrakcjami, jednak nie zabrakło nam czasu na codzienną Mszę św. oraz modlitwę. Przedostatni dzień spędziliśmy na wspólnej integracji. Zostaliśmy podzieleni na kilka drużyn, które po wylosowaniu numerku musiały odnaleźć ukrytą karteczkę z śląskim słowami. W trakcie rywalizacji najważniejsza okazała się współpraca drużynowa, bez której zwycięstwo nie było możliwe. Dzięki grze po raz kolejny mogliśmy doświadczyć tego jak ważna w życiu ministranta jest współpraca. Większość z nas wolny czas spędzała na boisku, jednego dnia była także okazja do zobaczenia filmu pt. „auta”. Myślę, że ten wyjazd podobał się każdemu z nas, a czas spędzony na wspólnym zwiedzaniu, graniu w piłkę, czy po prostu wspólnej zabawie był dobrze wykorzystany! Dziękujemy naszym opiekunom i wszystkim uczestnikom za miło spędzony czas oraz księdzu Pawłowi za organizację wyjazdu. Mamy nadzieję, że już za rok będziemy mogli wziąć udział w kolejnej wycieczce! Rojbry on tour.